JAK POKONAĆ RUTYNĘ DNIA CODZIENNEGO.
Wszyscy działamy w oparciu o nawyki. Lubimy kiedy nasz dzień jest przewidywalny. Chcemy tylko, aby ten schemat dawał nam nieustanną przyjemność. Przede wszystkim nie znosimy nudy. Zakładamy, że sprawy będą toczyć się tak jak tego chcemy. Przychodzą momenty, w których pojawia się coś innego, nieoczekiwanego.
Rutyna powoli wtłacza Cię do miejsca, które wprowadza Cię w niedowierzanie - Jak ja tu się znalazłem?! Żyjemy tak przewidywalne, że dni zlewają się w tygodnie, a tygodnie w miesiące, miesiące w lata. Kup - Znudź się - Kup - Znudź się - Kup - ... itd. A na końcu umrzyj. Cicho, bezszelestnie, anonimowy numer w spisie ludności.
Żyć to gonić za czymś, żyć to być ciągle zajętym? Na ile Twoje działania są produktywne, a na ile są marnotrawieniem czasu? Co byś zrobił z tym na nowo odzyskanym czasem?
Marnując czas, marnujesz okazje. Czy to co uważasz za życie to naprawdę życie? Może to co uważasz za wspaniałe życie to tylko gonienie za kolejną rzeczą, kolejnym człowiekiem, kolejną przyjemnością? Twoja potrzeba, o której informuje Cię facet z reklamy w czasopiśmie, czy kobieta oparta o maskę samochodu nie muszą być Twoimi potrzebami. Gromadzenie i uciekanie w emocjonalne rozrywki to właśnie to co chroni Cię przed prawdziwym życiem. Czy rzeczy materialne nie stały się dla Ciebie ważniejsze od celu życia? Czy czujesz, że to co miało na początku dawać Ci przyjemność jest jedynie próbą ucieczki.
W każdym momencie możesz dokonać zmiany, aby żyć naprawdę. Życie to ruch. Życie to wzrost. Chciej piękna, a nie rozrywki. Chciej wiedzy, a nie sensacji.
Codziennie wybierasz zmianę lub rutynę. Codziennie wybierasz czy chcesz w stanie idealnym dotrzeć do grobu, najlepiej nikogo po drodze nie urażając.
Nigdy się nie dostosuj do otaczającej rzeczywistości.